Po wizycie w ASO:
Na początku Pan przyjmujący zlecenie posiedział w aucie, pogazował że mało silnik nie wyskoczył i stwierdził, że mogą być to początki dwumasy.
Potem mechanik z serwisu poganiał sobie po placu i zaprzeczył pierwszemu, :roll: bo wszystko jest OK z dwumasą i może zacinać się któryś wtrysk, (trzeba jakiegoś gówna dolać do paliwa żeby przeczyścić), :!:
Później był kolejny mechanik który wpadł na pomysł "trzeba podłączyć VAG'a" - skan cyk i błędów "0,0,0,0,0,itd."
Morał z tego taki, że straciłem godzinę, parę litrów paliwa a drgania jak były są nadal.
Na szczęście otwarte zlecenie jest i mam jeszcze tydzień, więc jak ma się popsuć to niech się psuje teraz, bo gwarancja się kończy :diabelski_usmiech
Ot i tyle, żeby u mnie taki serwis był to na bułki bym nie zarobił :?
Na początku Pan przyjmujący zlecenie posiedział w aucie, pogazował że mało silnik nie wyskoczył i stwierdził, że mogą być to początki dwumasy.

Potem mechanik z serwisu poganiał sobie po placu i zaprzeczył pierwszemu, :roll: bo wszystko jest OK z dwumasą i może zacinać się któryś wtrysk, (trzeba jakiegoś gówna dolać do paliwa żeby przeczyścić), :!:
Później był kolejny mechanik który wpadł na pomysł "trzeba podłączyć VAG'a" - skan cyk i błędów "0,0,0,0,0,itd."
Morał z tego taki, że straciłem godzinę, parę litrów paliwa a drgania jak były są nadal.

Na szczęście otwarte zlecenie jest i mam jeszcze tydzień, więc jak ma się popsuć to niech się psuje teraz, bo gwarancja się kończy :diabelski_usmiech
Ot i tyle, żeby u mnie taki serwis był to na bułki bym nie zarobił :?
Komentarz